[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Bianchi Kenneth
Naga kobieta
Zaczęło się w Halloween w roku 1977.
Na wzgórzach na północy Los Angeles
mieszkańcami spokojnego przedmieścia
wstrzÄ…snÄ…Å‚ horror. Na jednym z
trawników leżała naga kobieta. Była
martwa. Śledczy Frank Solerno był
pierwszym policjantem na miejscu
zbrodni.
- "Kiedy do mnie zatelefonowano,
myślałem, że to przedawkowanie. Jednak
kiedy zobaczyłem ciało, natychmiast
domyśliłem się, że było to morderstwo.
Na pewno nie przedawkowanie narkotyków. Kobieta miała
ślady sznura na szyi, nadgarstkach i kostkach, co jasno
wskazywało, że została związana i uduszona."
Została też zgwałcona. Policja nie miała pojęcia kim była
ani skąd pochodziła. Jedynym śladem znalezionym na
miejscu zbrodni było maleńkie białe włókno zdjęte z
powieki ofiary. Nie było to zbyt wiele, ale policjanci nie
dysponowali niczym więcej. Śledczy Solerno zauważył
jeszcze jedną, być może istotną, wskazówkę. Sposób
ułożenia ciała.
- "Nie wyglądała na po prostu porzuconą, przeciwnie,
wszystko wskazywało na to, że co najmniej dwoje ludzi
przyniosło ją tam trzymając za nogi i ramiona. I zostawiło w
tamtym miejscu. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie."
Angelo Buono
Kolejne ciała
Sonja Johnson (ofiara)
Funkcjonariusze doszli do wniosku, że brutalny gwałt i
uduszenie były pojedynczym wypadkiem. Po prostu kolejne
przestępstwo w Los Angeles. Jednak morderstwo z
Halloween było dopiero początkiem. Niecały tydzień
później, uprawiająca jogging kobieta znalazła kolejne nagie
ciało. Pojawił się pewien schemat. Dwie ofiary, kobiety,
zostały zgwałcone, uduszone i porzucone. Oba ciała
znaleziono w otwartym terenie, jakby specjalnie wystawione
na widok publiczny. Jedyną różnicą było to, że były to ciała
różnych osób. Na nadgarstkach były identyczne ślady po
sznurze. Identyczne ślady były także na łokciach i na gardle.
W tym momencie wiadomo było, że chodzi tu o zabójcę lub
zabójców odpowiedzialnych przynajmniej za dwa
morderstwa. Zabójstwa nie ustały. Prasa nieświadoma tego,
że policja szuka przynajmniej dwóch morderców nazwała
zabójcę dusicielem ze wzgórz.
20 listopada 1977 roku 9-cio letni chłopiec bawił się w
pobliżu swojego domu, kiedy nagle zobaczył dwa
manekiny. Z bliska okazało się, że były to ludzkie ciała...
Dolores C. i Sonja J. zaginęły ponad tydzień temu. Miały po
14 lat. Wszystko pasowało do schematu dusiciela ze
wzgórz. Tym razem jednak był świadek. Pewien chłopiec
widział obie dziewczynki w dniu ich zaginięcia. Kiedy
wysiadły ze szkolnego autobusu zaczęły rozmawiać z kimś
w samochodzie. Chłopiec nie widział twarzy nieznajomego,
ale pamiętał, że samochód był duży z nadwoziem typu
sedan. Dyrektorka szkoły znała dziewczynki osobiście.
Powiedziała policji, że obie dużo słyszały o dusicielu ze
wzgórz i na pewno nie wsiadły by do samochodu kogoś
obcego. Chyba, że ten ktoś podawałby się za policjanta...
Był ranek 28 listopada. Lauren
Wagner nie wróciła na noc do
domu. Jej rodzice byli przerażeni.
Dziwny był też fakt, że przed
domem stał samochód Lauren.
Cokolwiek stało się z dziewczyną,
miało to miejsce tuż pod drzwiami
jej domu. Policjanci zbadali
sÄ…siedztwo w poszukiwaniu
jakichkolwiek wskazówek. Jeden z
sąsiadów pamiętał, że widział
wracającą Lauren około 9
wieczorem. Za nią jechał samochód, z którego wyskoczyło
dwóch mężczyzn. Świadek twierdził, że nie wyglądali na
policjantów. Mimo to Lauren wsiadła do ich samochodu.
Następnego dnia znaleziono jej ciało. Poza cechami
charakterystycznymi dusiciela ze wzgórz policja znalazła
kilka maleńkich włókien. Nie przypominały jednak włókien
z ciała pierwszej ofiary. Zginęło już 9 osób a policja
dysponowała tylko 2 bardzo enigmatycznymi dowodami.
Funkcjonariusze nadal przeszukiwali ulice jednak mało
szczegółowy opis samochodu podejrzanego dawał nikłe
nadzieje na znalezienie mordercy.
Lauren Wagner (ofiara)
Co dalej
Zginęło już 9 kobiet. Policja dysponowała niejasnymi
wskazówkami. Jednak zeznanie jednego ze świadków
potwierdziły domysły śledczych, że morderców było dwóch.
Wydawało się też, że przestępcy udawali policjantów. Sześć
tygodni później na wzgórzach znaleziono ciało 18-letniej
prostytutki. Åšledczy Solerno i jego ludzie przeszukiwali
apartament, który prostytutka wynajęła tamtej nocy.
Znaleźli odciski palców, które być może należały do
mordercy. Nie pasowały one jednak do żadnych odcisków
zebranych w policyjnej bazie danych. Potem łańcuch
morderstw nagle się urwał.
Z innej beczki
W styczniu 1979 roku w Beringham w stanie Washington
pewien mężczyzna zgłosił zaginięcie swojej przyjaciółki i
jej koleżanki. Powiedział policji, że miały pilnować domu
znajomego, który pracował jako agent ochrony. Policjanci
weszli do mieszkania. Od samego poczÄ…tku szef policji
Beringham Terry Mungan wiedział, że z Diane Wilder i
Karen Mundy stało się coś złego.
- Kiedy tylko tam weszliśmy od razu było widać, że coś jest
nie tak. Na zewnątrz stał samochód D. W. W środku były
zakupy, które powinny znajdować się w lodówce. Kot był
głodny. Poza tym włączone było światło.
W takich przypadkach trudno jest rozróżnić istotne dowody.
Policja zbadała więc wszystko. Od wizytówki agenta
ochrony o nazwisku Kenneth Bianchi po wiadomość w
notatniku D. stwierdzającą, że dzwonił Kenneth. Bianchi był
teraz głównym podejrzanym. Jednak podczas przesłuchania
zaprzeczył, że znał obie kobiety i że kiedykolwiek się z nimi
spotkał. Stwierdził, że tamtej nocy był na szkoleniu
kandydatów na zastępców szeryfa. Kilka godzin później
policjanci odebrali przerażający telefon. W pobliżu
opuszczonego placu budowy znaleziono samochód z dwoma
ciałami. Były to Diane Wilder i Karen Mundy. Obie zostały
uduszone. Policjanci doszli do wniosku, że morderstwa
dokonano gdzie indziej. Ktokolwiek przewiózł ciała upewnił
się, że nie zostawił żadnych śladów. Starł nawet odciski
palców z samochodu.
Kryminolog policji Beningham Bob Knutson próbował
odtworzyć bieg wydarzeń.
- "To na pewno nie było jego pierwsze morderstwo. Z
pewnością robił to wcześniej. Nieważne jednak jak sprytny
jest morderca. Zawsze istnieje szansa, że zostawi po sobie
jakiś ślad."
Pojedynczy włos, który nie należał do żadnej z kobiet dał
policji nikłą nadzieję na znalezienie przestępcy. Na bucie i
ubraniu jednej z kobiet znaleziono złote włókna
prawdopodobnie pochodzące z dywanu. Znalezienie źródła
mogło zaprowadzić policję do mordercy. Mimo, że
odnalezienie złotego dywanu nie powinno być problemem,
szanse na to, że będzie to ten właściwy, były mizerne.
Policjanci sprawdzili też adresy znalezione w schowku na
rękawiczki.
W trakcie śledztwa policjanci znaleźli coś jeszcze. W
podwoziu samochodu utknęły gałązki świeżego wrzosu.
Szczegółowym badaniem podwozia zajęło się policyjne
laboratorium. Na baku znaleziono kilka nowych zadrapań.
Policjanci spekulowali, że powstały one kiedy zabójca
wrzucił ciała do samochodu. Ich ciężar sprawił, że podwozie
oparło się na kamieniach. Zabójca mógł też porysować bak
podczas jazdy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
WÄ…tki
- Start
- Benzoni Juliette - Marianna 3 - Marianna i korsarz, !!! 2. Do czytania, Benzoni Juliette
- Benzoni Juliette - Marianna 2 - Marianna i nieznajomy z Toskanii, !!! 2. Do czytania, Benzoni Juliette
- Benzoni Juliette - Katarzyna t. 7, !!! 2. Do czytania, Benzoni Juliette
- Benzoni Juliette - Katarzyna t. 6, !!! 2. Do czytania, Benzoni Juliette
- Biedronka -Michel Cuisin, Testy czytania ze zrozumieniem SP, Klasa VI SP
- Bernhardt William - Ben Kincaid 01 - Pierwsza sprawiedliwość, !!! 2. Do czytania, !!!. !.Kryminał i sensacja
- Bernhardt William - Ben Kincaid 06 - Naga sprawiedliwość, !!! 2. Do czytania, !!!. !.Kryminał i sensacja
- Bernhardt William - Ben Kincaid 04 - Doskonała sprawiedliwość, !!! 2. Do czytania, !!!. !.Kryminał i sensacja
- Ben Hur - Lewis Wallace, religia w
- Beaux dimanches de printemps (les) - Reda Caire, karafun song, Karaoke, Pliki MIDI zespolami od a do z, Reda Caire
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- gackt-camui.xlx.pl